Później przychodzi kolor - 10 pytań do Natalii Oskiery

Natalia Oskiera opowiada o procesie powstawania swoich barwnych plakatów, na których kwiaty i liście plączą się w wazonach, a psy w szalikach i swetrach układają się w piramidy. Ilustracje Natalii Oskiery emanują beztroską radością tworzenia i poczuciem humoru. Nie bez powodu głównymi bohaterami plakatów są psy i rośliny, bo jak zdradza artystka, ponad wszystko ceni bliskość natury i małe przyjemności.

1. Twoje plakaty wyróżniają się intensywnością czystych kolorów, w jakiej technice tworzysz? Twoje prace powstają analogowo czy cyfrowo?

Ilustracje tworzę cyfrowo, jednak pierwsze pomysły często powstają analogowo. Czasem jako super dokładny szkic, innym razem bazgroły, a niekiedy wystarczy tylko zapisanie jednego słowa.

2. W Twoich pracach więcej jest zwierząt niż ludzi, są to jednak bardzo antropomorficzne stworzenia w swetrach, szalikach, butach… – opowiedz o bliskich Ci tematach.

To prawda, nieczęsto rysuję ludzi. 

"Rysowanie zwierząt sprawia mi największą radość. Równie bliskie są mi motywy roślinne. Najlepiej czuję się w otoczeniu natury, gdy ptak śpiewa, a piesek merda ogonem...".

3. Jak pracujesz? Działasz pod wpływem twórczego impulsu, czy Twoje ilustracje są raczej efektem godzin szkicowania i szukania?

Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Jasne, chciałabym głównie pracować pod wpływem twórczego impulsu, ale zwykle jest to efekt długich godzin szkicowania, poszukiwania odpowiednich form i kształtów. Później przychodzi kolor. Mimo że pracuję na jednej palecie barwnej, to często właśnie kolor zajmuje mi najwięcej czasu.

4. Jak zwykle wygląda Twój dzień pracy? Jesteś sową, czy skowronkiem?

Zdecydowanie nie należę do rannych ptaszków, ale bardzo pracuję nad tym, by mieć rutynę wstawiania z samego rana. Do śniadania lubię oglądać ulubione seriale, przeglądam instagrama i pocztę. Robię kawę, chwytam iPada i zabieram się do rysowania i kończenia projektów. Potem czas na spacer z psem, wysyłanie paczek i powrót do pracy, odpisywanie na wiadomości i tworzenie kreatywnego contentu.

5. Czy masz swoje rytuały podczas pracy? Muzyka, kawa, zapach?

Podczas pracy wszystko wokół mnie jest zastawione kubkami po kawie. Często też zmieniam miejsca, chodzę po domu, szukam przestrzeni, w której akurat teraz jest mi wygodnie. Nie mogę wysiedzieć w jednym miejscu. A w słuchawkach koniecznie podcasty kryminalne, psychologiczne lub taneczne kawałki.

6. Czy masz sposoby na gorsze dni – na twórczy spadek formy?

Wtedy odpuszczam, próbuję zająć się czymś innym, wychodzę na spacer z psem, siłownię lub robię wypad do lumpeksów!

7. Który z Twoich plakatów jest dla Ciebie szczególnie ważny i dlaczego?

Mam kilka ulubionych ilustracji. Pierwszym jest wkurwiony tulipan, później pies grający na gitarze i kolorowe grzybki. A dlaczego? Sama nie wiem!

8. Artyści współcześni, których podziwiasz?

Uwielbiam prace Aleksandry Waliszewskiej, akcje społeczno-artystyczne Cecylii Malik „365 drzew”, Modraszek Kolektyw. Bardzo cenię polskich plakacistów: Henryka Tomaszewskiego, Jana Młodożeńca czy Jana Lenicę. Jestem również wielką fanką Ilustracji Bohdana Butenko. Mam wielu artystów, których prace cenię.

9. Co Cię inspiruje - strona, książka lub profil na Instagramie?

Inspirują mnie kształty i kolory, natura, zabawne sytuacje.

10. Poleć nam swoje ulubione miejsca w Warszawie.

Hmmm, nie mam chyba ulubionego miejsca w Warszawie. Lubię odkrywać nowe miejsca z pysznym jedzeniem, nietypowym wystrojem, czy dużym parkietem do tańca. Moim prawdziwym ulubionym miejscem są góry.

Dodano do ulubionych
Artykuł został usunięty z koszyka